To „Narodowe Czytanie” należy do fanów wojskowości. Lębork w „Przedwiośniu” mądrych słów.
„Były to jakby wędrówki w słońcu po krainie dalekiej baśni o sobie dla siebie samych” – twierdzi Stefan Żeromski w „Przedwiośniu”.
Literacki poranek!
8 września 2018 roku cała Polska mobilizuje siły i czyta publicznie „Przedwiośnie”. W ten, wyjątkowo słoneczny i deszczowy, poranek wszyscy zasiadają przy stole i wsłuchują się w słowo przewodnie Pana Jana Kiśluka, który przybliża tło historyczne wcześniejszych takich akcji czytelniczych. Rok 2018 przyciąga, bowiem publiczność do mundurów, wojskowości, gdyż w rolę aktorów wcielają się m.in. uczniowie z klas logistycznych PCE w Lęborku.
Początek czytania!
Pierwszy kontakt z „Przedwiośniem” rozpoczyna się od wystąpienia Burmistrza Miasta Lęborka – Pana Witolda Namyślaka. Podczas wsłuchiwania się w prezentowany tekst nasi harcerze rozdają siedzącym słodkie jabłka. A po lekturze tego dzieła nadchodzi czas na trudne pytania literackie, które organizatorzy nagradzają pakownymi siatkami. W kolejnej części artystycznej, 5 uczniów PCE rozpoczyna czytanie wybranej książki. Fragmenty woluminu opowiadają o:
- miłości, starych drukach, roli jaką odgrywa każda Matka, a rekwizytem scenicznym pozostaje sztuczny kwiat, przekazywany sobie przez czytającą młodzież.
***
Kwiat – to symbol piękna, młodości i „Przedwiośnia”. I tacy jesteśmy w PCE oraz w Lęborku. Młodzi. Szczęśliwi. Literaccy. Pochłonięci czytaniem. Spotykamy się przy żabkach, które wsłuchują się w wartościowe przesłania..
W rolę kolejnego aktora wczuwa się więc Pani Alicja Zajączkowska, a po niej przedstawiciele innych szkół.
Aktorzy dnia:
- Burmistrz Miasta Lęborka, Pan Witold Namyślak.
- Pani Alicja Zajączkowska,
- Starosta Lęborski,
- MBP w Lęborku,
- Lot Ziemia Lęborska – Łeba,
- LCK Fregata,
- Hufiec ZHP Lębork,
- Powiatowe Centrum Edukacyjne w Lęborku - klasa mundurowa,
- Społeczne Liceum Ogólnokształcące w Lęborku,
- CSiR.
Patronat honorowy obejmuje Para Prezydencka.
„Licząc na ślepy traf i na szczęście (…) nacisnął klamkę, którą już znalazł i trzymał w ręce”. (…) Wziął w rękę książkę, która obok leżała i w miejscu, na którym tom był rozłożony , zaczął czytać” - – twierdzi Stefan Żeromski w „Przedwiośniu”.
Sylwia Skroś